Monika:)
Lubi dużo Expić
Dołączył: 22 Sie 2009 Posty: 114
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Przedmiescie Blizsze
|
Wysłany: Sob 20:04, 27 Lut 2010 Temat postu: MAKI PERKOZ 2010r. |
|
|
Dnia 07.02.2010 roku o godzinie 6:00 pod sklepem nocnym zebraliśmy, aby móc wyjechać na MAKI. Z naszej grupy jechało 4 osoby: EWELINA Kunka (mycha), Zuza Skrzek (bogdan), Monika Zuba (zupka), Sebastian Gnat (seba). Ponadto jeszcze z drużyny z Sienna Sandra Gozdur (sanderka). Do Radomia musieliśmy dojechać, aby tam móc wsiąść do autokaru i po drodze zabieraliśmy inne hufce. W Radomiu dosiadła do nas jeszcze jedna dziewczyna z hufca Pionki. Po drodze zabieraliśmy drużyny, które wsiadały w Grójcu, w Warszawie i w Płońsku. Gdy wszyscy wsiedli pojechaliśmy do Perkozu. Kiedy dotarliśmy na miejsce weszliśmy do środka Ośrodka i tam dostaliśmy klucze do pokoi, w których przebywaliśmy w wolnym czasie, którego nie mieliśmy zbyt dużo przez ten tydzień na MAKACH. Wszyscy rozpakowani poszliśmy na obiado-kolacje a potem do swoich pokoi. Tego dnia nie mieliśmy ciszy nocnej, ale proszona nas abyśmy zbyt nio nie hałasowali. O godzinie 24:00 większość poszła spać, aby móc wstać następnego dnia o godzinie 8:00. Pierwszego dnia druh komendant dał nam trochę luzu i nie mieliśmy zbyt dużo zajęć. Tego dnia mogliśmy odpocząć, zapoznać się z osobami z innych hufców. O godzinie 22:00 mieliśmy ,,kominek”, na którym wszyscy razem się spotykaliśmy, zapoznawaliśmy się śpiewaliśmy, rozmawialiśmy a w następnych dniach byliśmy podzieleni na grupy A i B – w których chodziliśmy na zajęcia integracyjne oraz na grupy C,D i E- chodziliśmy na resztę zajęć m.in. były to zajęcia o finansach drużyny, strukturze ZHP, jak rozpisać próbę i tego typu zajęcia odbywały się codziennie. Wszystkim najbardziej podobały się zajęcia integracyjne, na których uczyliśmy się tańczyć, robiliśmy plakaty, bawiliśmy się. Każdego dnia odbywały się zajęcia od godziny 12:00 do godziny 21:00. Pobudka była o godzinie 7:45, później zaprawa poranna, śniadanie no i zajęcia, które trwały po półtorej godziny.
11.02.2010r. wieczorem mieliśmy małą dyskotekę. Pokazywaliśmy tańce których się nauczyliśmy przez ten tydzień przez ten tydzień a później mogliśmy sobie jeszcze trochę potańczyć. Następnego i ostatniego już dnia pobytu na MAKACH dowiedzieliśmy się, że do następnego etapu do Gorzewa może przejść tylko 36 osób gdyż jest tylko tyle wolnych miejsc. Mamy nadzieję, że z naszego hufca pojadą wszyscy. Gdy wszyscy byli już spakowani zanieśliśmy nasze bagaże do autokaru potem poszliśmy na obiad, wsiedliśmy do autobusu i wyjechaliśmy w drogę powrotną. Każdy z pewnością najbardziej zapamiętał druha komendanta, który ciągle powtarzał nam ,,ZAWSZE MOŻECIE WYJECHAĆ”. Dzień w dzień słyszeliśmy to zdanie. Mimo to mamy bagaż wspomnień tych dobrych i tych mniej, ale jest. Było naprawdę super. Mamy nadzieję, że w Gorzewie spotkamy równie fajne osoby jak w Perkozie jeśli się tylko dostaniemy dalej...
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Monika:) dnia Nie 22:11, 28 Lut 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|